Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2018

Lepiej nie będzie (1-7): Myśli zebrane

Obraz
23 lutego, przed południem Co jest gorsze od bardzo głośnej kłótni sąsiadów o ósmej rano w dniu, w którym nie trzeba wcześnie wstawać? Bardzo głośna kłótnia sąsiadów Ukraińców. Nie dość, że się człowiek obudzi, to jeszcze nie zrozumie ani słowa z przecedzonych przez ściany wyzwisk. I wcale nie chodzi o to, że jakoś specjalnie przeszkadzają mi ludzkie odgłosy, nie. Po prostu jeszcze niedawno gnieździłem się w mieszkaniu, które miało nieszczelną podłogę przy kiblu. A pode mną mieszkało małżeństwo i niepełnosprawni rodzice jednego z nich. Małżeństwo kłóciło się codziennie rano i wieczorem. Ich głównym powodem do kłótni było to, że któryś z rodziców męża się zesrał albo posikał — czy to obok kibla, czy to na łóżku. Darła się głównie kobieta, która miała również problemy z tym, że jej mąż albo źle umył ręce, albo w kuchni źle talerz położył. Tak było codziennie, a przez kibel wszystko doskonale leciało. Teraz mam Ukraińców (dopiero co się wprowadzili, wcześniej mieszkanie po